Ron Padgett - Poeta, redaktor i tłumacz, pochodzi z Tulsy . Jako uczeń liceum założył awangardowe pismo „The White Dove Review”, w którym wraz z przyjaciółmi publikował prace poetów takich jak Allen Ginsberg i Robert Creeley. Padgett jest autorem ponad dwudziestu tomów poezji, m.in.: Great Balls of Fire, You Never Know , How to Be Perfect , How Long . Napisał również cztery wiersze specjalnie dla Jima Jarmuscha do filmu „Paterson”. Obok poezji wydał liczne kolekcje prozy, m.in.: Blood Work: Selected Prose , Ted: A Personal Memoir of Ted Berrigan , and The Straight Line: Writing on Poetry and Poets . W języku polskim został opublikowany wybór wierszy Rona Padgetta w tłumaczeniu Jacka Gutorowa pt. „Nigdy nie wiadomo” . Mieszka w Nowym Jorku.
"Wiersze Rona Padgetta niosą z sobą ożywczą bryzę bezpretensjonalnych zapisów życia codziennego, w których przegląda się potężna tradycja całej "szkoły nowojorskiej". Padgett należy do jej drugiego pokolenia. Być może jest on dziś, po śmierci Johna Ashbery`go, poetą najwierniej oddającym w swoich wierszach ducha medytacji i filozoficznego suspensu, wyprowadzanych z - na pozór banalnej - obserwacji czy mikro scenki lirycznej. Wiesze Padgetta są niczym małoformatowe pejzaże, w jakich uobecnia się amerykańska prowincja, ale też wielkomiejski zgiełk, w którym hartowała się, tak bardzo w Polsce podziwiana i wpływowa, dykcja nowojorczyków. Po przemianach 1989 roku, "przewietrzyła" ona polską poezję z nieco morowego, martyrologicznego zaduchu. "Bezczynności butów" to czas darowanej lektury poezji niepragnącej głosić prawd innych niż tylko indywidualne podejrzenia i drobne sugestie kierowane w stronę fenomenu istnienia. Poeta zdaje się mieć zaledwie niepewny swoich racji i możliwości instrument języka – wytwarzający świat sensu prywatnego, który w tajemniczy sposób staje się zarazem sensem współczulnej lektury. Wiersze Padgetta są gościnne. Ich autor zaś pomieszkuje na progu. W niedopowiedzianym, choć tak silnie odbieranym, geście otwartości zaprasza do środka wiersza i tego jedynego, przewrotnego życia, które - w kapitalnych przekładach Andrzeja Szuby - zjawia się w lekturze."
Ron Padgett - Poeta, redaktor i tłumacz, pochodzi z Tulsy . Jako uczeń liceum założył awangardowe pismo „The White Dove Review”, w którym wraz z przyjaciółmi publikował prace poetów takich jak Allen Ginsberg i Robert Creeley. Padgett jest autorem ponad dwudziestu tomów poezji, m.in.: Great Balls of Fire, You Never Know , How to Be Perfect , How Long . Napisał również cztery wiersze specjalnie dla Jima Jarmuscha do filmu „Paterson”. Obok poezji wydał liczne kolekcje prozy, m.in.: Blood Work: Selected Prose , Ted: A Personal Memoir of Ted Berrigan , and The Straight Line: Writing on Poetry and Poets . W języku polskim został opublikowany wybór wierszy Rona Padgetta w tłumaczeniu Jacka Gutorowa pt. „Nigdy nie wiadomo” . Mieszka w Nowym Jorku.
"Wiersze Rona Padgetta niosą z sobą ożywczą bryzę bezpretensjonalnych zapisów życia codziennego, w których przegląda się potężna tradycja całej "szkoły nowojorskiej". Padgett należy do jej drugiego pokolenia. Być może jest on dziś, po śmierci Johna Ashbery`go, poetą najwierniej oddającym w swoich wierszach ducha medytacji i filozoficznego suspensu, wyprowadzanych z - na pozór banalnej - obserwacji czy mikro scenki lirycznej. Wiesze Padgetta są niczym małoformatowe pejzaże, w jakich uobecnia się amerykańska prowincja, ale też wielkomiejski zgiełk, w którym hartowała się, tak bardzo w Polsce podziwiana i wpływowa, dykcja nowojorczyków. Po przemianach 1989 roku, "przewietrzyła" ona polską poezję z nieco morowego, martyrologicznego zaduchu. "Bezczynności butów" to czas darowanej lektury poezji niepragnącej głosić prawd innych niż tylko indywidualne podejrzenia i drobne sugestie kierowane w stronę fenomenu istnienia. Poeta zdaje się mieć zaledwie niepewny swoich racji i możliwości instrument języka – wytwarzający świat sensu prywatnego, który w tajemniczy sposób staje się zarazem sensem współczulnej lektury. Wiersze Padgetta są gościnne. Ich autor zaś pomieszkuje na progu. W niedopowiedzianym, choć tak silnie odbieranym, geście otwartości zaprasza do środka wiersza i tego jedynego, przewrotnego życia, które - w kapitalnych przekładach Andrzeja Szuby - zjawia się w lekturze."